Wizyta w Parlamencie Europejskim w Brukseli.

W październiku 2018 roku miałam przyjemność gościć wraz z mężem w Parlamencie Europejskim w Brukseli. Zostałam tam zaproszona przez obecnego wówczas Europosła Pana Marka Plurę. Między innymi z jego inicjatywy zorganizowano debatę, w której uczestniczyli delegaci niskiego wzrostu z różnych krajów Europy. Spotkaliśmy się, aby wspólnie obradować i zamanifestować swoje potrzeby. Celem było ułatwienie wypracowania nowej strategii, która pozwoli na polepszenie funkcjonowania osób z niskorosłością w szeroko rozumianym środowisku społecznym i fizycznym. Omawiane były m.in. aspekty medyczne, społeczne, jak również architektoniczne. Brałam czynny udział w tej debacie, tj. wygłosiłam referat, w którym zwróciłam uwagę słuchaczy na utrudnienia z którymi spotykają się osoby z niskorosłością w Polsce. Przybliżyłam także zasady działania Klubu Nieduzi.
Pierwszy raz miałam okazję zobaczyć salę, w której odbywają się tego typu obrady. Każdy z uczestników otrzymał słuchawki z mikrofonem i na bieżąco słyszał tłumaczone przez siedzących za szybą tłumaczy wystąpienie danego prelegenta. Na zakończenie wymieniliśmy się kontaktami z uczestnikami spotkania oraz zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie. Po tym jakże bardzo owocnym czasie postanowiłam wraz z mężem zwiedzić stolicę. W związku z tym, że Bruksela jest jednym z najstarszych miast w Europie, postanowiliśmy zobaczyć jak wygląda wieczorem słynny Grand Place. Niestety okazało się, że miasto to było dla mnie mało przyjazne architektonicznie. Z hotelu w stronę Grand Place prowadziła stroma droga pod górkę, tak więc zanim dotarłam do właściwego miejsca, czułam się już zmęczona. W momencie kiedy tylko zobaczyliśmy kawiarnię Starbucks, postanowiliśmy odpocząć i napić się ulubionej kawy.
Ostatni dzień naszego pobytu również spędziliśmy bardzo ciekawie. Nie chcieliśmy tracić cennego czasu, w związku z czym po śniadaniu wybraliśmy się z wizytą do Domu Historii Europejskiej. Mogliśmy w tym obiekcie zobaczyć stałe, czasowe oraz objazdowe wystawy, które dotyczyły szeroko pojętej historii Europy. Po lunchu wybraliśmy się na spotkanie z doradcą prasowym, który oprowadził nas po siedzibie Parlamentu Europejskiego. Mieliśmy okazję zobaczyć jak wyglądają m.in. sale posiedzeń plenarnych. Ostatnią atrakcją, która na nas czekała tamtego dnia, była wizyta w Parlamentarium. Mogliśmy udać się w bardzo interesującą podróż po Europie. Wizyta w tym miejscu była bezpłatna, zaś wszystkie interaktywne narzędzia udostępniano w 24 językach. Muszę przyznać, że bardzo zaciekawiła mnie historia i funkcjonowanie najważniejszych instytucji Unii Europejskiej. Poznałam również wielu członków Parlamentu Europejskiego. Dowiedziałam się także jak kształtowała się Unia Europejska na przestrzeni wielu lat. Po tak intensywnym dniu czekał na nas transfer na lotnisko. Z głową pełną wrażeń wróciliśmy do Polski.

 

 

Nie chcesz przegapić żadnej nowości?

 

Zapraszam do mojego Newslettera. Będę przesyłać Tobie informacje o nowych wpisach na blogu. Dzięki temu będziesz na bieżąco ze wszystkimi nowościami.